Galop życia i stałe dążenie do lepszego życia i zapewnienia bardziej komfortowych warunków dla swojej rodziny sprawia, że niekiedy w tym wyścigu zawieruszamy po drodze siebie. Zapominamy o tym co zasadnicze,a pogoń za
pieniądzem przesłania nam całą resztę. Takie życie nie trwa bezustannie i w pewnym momencie człowiek zatraca samego siebie. pomyślność na drodze zawodowej, sukces finansowe przestaje dawać radość, a pojawia się marazm, wszystko wykonujemy bezwiednieniczym maszyna, a i tak nic nie daje tej przyjemności co na początku.