Okres zimowo-jesienny to czas, gdy trzeba się liczyć z większą niż normalnie podatnością na różnego rodzaju infekcje i choroby. Jest bardziej zimno, bez problemu można się więc przeziębić, bez problemu można zarazić się od innej osoby, i ogólnie mamy mniejszą ilość
energii do życia, więc organizm jest słabszy. To wszystko może nam zniweczyć plany, które sobie założyliśmy, przez takie coś możemy mieć problem w pracy, bo ile razy jesteśmy w stanie brać zwolnienie chorobowe? W końcu każdy pracodawca może się zdenerwować, choć przecież choroba to nie nasza wina. Jak więc działać, żeby tego wszystkiego uniknąć? Jest nieskomplikowana recepta: zapobieganie!

Twórca artykułu: Global Panorama
Zaczerpnięte z: http://www.flickr.com
To z pewnością lepsze, bardziej oszczędne (w okresie
choroby tracimy wiele oszczędności na lekarstwa), komfortowe (nie psuje nam to życiowych planów), korzystniejsze dla naszego samopoczucia. Znaleźć można jeszcze dużo zalet, lecz ważna jest sama zasada, jaką zapewne słyszeliśmy już od dziada pradziada, czyli korzystniej zapobiegać niż leczyć, lepiej powstrzymać chorobę, jeszcze nie w pełni silną, niż doprowadzić do momentu, że obejmie ona cały nasz organizm. Co możemy robić? Najlepiej skorzystać z gotowych zestawów, które z jednej strony nie są jakoś silne, z drugiej wzmacniają nasze ciało.
tego typu lekiem jest na przykład rutinoscorbin - . Z jednej strony nie jest to lek, jaki tradycyjnie walczy z chorobą, ale świetnie działa jak preparat wzmacniający układ
odpornościowy organizmu. Otrzymamy go w każdej aptece – tradycyjnej, jak i internetowej. Świetnym sposobem który stosowany jest przez wiele polskich rodzin są również, tak zwane sposoby domowe. Każdy ma pewnie swoje sekrety, ale najbardziej korzystnie pomagają preparaty tworzone z miodu i mleka, syrop z cebuli,
herbata i imbir czy czosnek. Różne naturalne sposoby plus tego typu środek jak rutinoscorbin to na pewno większa szansa żeby wyzdrowieć lub chociażby odparcie objawów choroby w początkowym ich stadium.